Jestem wielką fanką ciast z jabłkami. Pochłaniam je w każdej postaci, czy to tarty, czy szarlotka czy też inny jabłeczniki. Ciasta te idealnie pasują do klimatu jesiennego :)
Składniki na ciasto:
- 3 szklanki mąki tortowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 łyżki kwaśnej gęstej śmietany 18% (najlepsza Szczecińska)
- 3 żółtka
- 3/4 szklanki cukru
- 200 g zimnej margaryny KASIA
- szczypta soli
Dodatkowo:
- ok. 3 kg jabłek
- 1/2 szklanki cukru
- 1 czubata łyżka cynamonu (wedle uznania)
- 1/2 soku z cytryny
- 16 g cukru waniliowego
Mąkę przesiać z proszkiem, solą i cukrem. Dodać margarynę (pokroić ją na kawałki).
Kolejno dodawać żółtka i śmietanę. Całość zagnieść na gadką masę.
Ciasto podzielić na dwie części w proporcjach 1/3 i 2/3. Mniejszą zawinąć w folię i włożyć do zamrażarki.
W tym czasie drugą część ciasto wyłożyć na blachę o wymiarach 25/35 cm. Ciasto dokładnie nakłuć. Podpiec 15 minut w temperaturze 180 stopni.
Jabłka obrać i pokroić w plastry a następnie skropić cytryną. Zasypać je cukrem, cukrem waniliowym i cynamonem. Bardzo delikatnie wymieszać.
Plastry ułożyć na podpieczonym spodzie.
Na wierzch utrzeć (na dużych oczkach) wcześniej przygotowane ciasto z zamrażarki.
Włożyć tak przygotowane ciasto do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec ok. 50 minut.
Jeszcze ciepły jabłecznik posypać cukrem pudrem :)
Smacznego !