Uwielbiam ten okres kiedy na ryneczku pojawiają się świeże owoce. Na dworze jest cieplutko więc pozostaje zrobić coś lekkiego i pysznego. Tym razem padło na połączenie pianki, owoców, galaretki i biszkoptów. Mmmmm pycha :D
Składniki:
· biszkopty
· 1 galaretka o smaku poziomkowym (może być też inna)
· 300 ml śmietany kremówki, schłodzonej
· duża garść owoców leśnych (lub innych, pamiętając, że galaretka nie zetnie się ze świeżymi owocami ananasa lub kiwi)
· 1 galaretka o smaku owoców leśnych
Przygotować formę tortownicy o średnicy 22 cm. Na spodzie ułożyć biszkopty, jeden przy drugim.
Galaretkę poziomkową rozpuścić w połowie ilości wody według przepisu na opakowaniu (czyli będzie 250 ml). Całkowicie wystudzić.
Schłodzoną śmietanę kremówkę ubić na sztywno. Małą strużką wlewać wystudzoną lecz całkowicie płynną jeszcze galaretkę poziomkową, cały czas ubijając (tą samą końcówką miksera co wcześniej śmietanę), by nie zrobiły się grudki. Wylać na ułożone w formie biszkopty. Włożyć do lodówki i poczekać, aż pianka całkowicie się zetnie.
Galaretkę o smaku owoców leśnych przygotować według przepisu na opakowaniu, schłodzić, lecz powinna pozostać płynna lub zacząć się lekko ścinać.
Owoce leśne ( u mnie borówki amerykańskie) wyłożyć na przygotowaną wcześniej poziomkową piankę, zalać galaretką z owoców leśnych, schłodzić.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz