Uwielbiam mrożoną kawę. A co najlepiej nadaje się do takiego trunku ? Zdecydowanie maliny na pysznej, słodkiej masie i spodzie z ciasteczek Oreo. Połączenie wręcz niebiańskie. Warto skusić się na taki grzeszny deserek.
składniki na spód:
- 300 g markiz czekoladowych z nadzieniem czekoladowym (u mnie zakupione z Lidla typu Oreo)
- 50 g gorzkiej czekolady, połamanej
- 50 g masła, w temperaturze pokojowej
Wszystkie składniki włożyć do miseczki i zmiksować za pomocą blendera do otrzymania masy ciasteczkowej o konsystencji mokrego piasku.
Przygotować formę do tarty o średnicy 25 cm. Wysypać do niej wcześniej przygotowaną masę, wcisnąć w dno i boki formy, a następnie wyrównać. Schłodzić, do momentu przygotowania kremowego nadzienia.
Krem śmietankowy z mleka skondensowanego:
- 250 g serka mascarpone
- 200 g mleka słodzonego skondensowanego
- 2 łyżki żelatyny
Wszystkie składniki powinny być schłodzone w lodówce przynajmniej 24 godziny przed rozpoczęciem ubijania (to bardzo ważne).
W misie miksera umieścić serek mascarpone i słodzone mleko skondensowane i rozpocząć ubijanie za pomocą miksera. Krem powinien być gęsty, jednolity.
Do szklanki wlać 1/4 gorącej wody i dwie łyżki żelatyny, wymieszać. Ostudzoną żelatynę zmiksować z wcześniej przygotowaną masą.
Krem wyłożyć na schłodzony spód tarty. Schłodzić przez 4 godziny w lodówce. Można tą tartę przygotować dzień wcześniej.
Ponadto:
- 600 g świeżych malin
- cukier puder do oprószenia
Na wierzch schłodzonego kremu poukładać maliny, oprószyć cukrem pudrem.
Przechowywać w lodówce.