Kolejny pyszny serniczek na zimno. Tym razem postanowiłam trochę pobawić się kolorami :) Smakowo wyszło rewelacyjnie i ledwo zdążyłam zrobić zdjęcia, abym Wam pokazać jak wyszło :P
Masa serowa:
- 500 g serka homogenizowanego
- 150 ml śmietany kremówki
- 4 łyżki cukru pudru
- 2 czubate łyżki żelatyny
- borówki
Składniki na górę:
- 1 opakowanie galaretki cytrynowej, jagodowej i owoców leśnych
- Borówki do udekorowania
Kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier puder, krótko ubijając. Stopniowo dodawać serek, cały czas miksując. Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody (ok. 1/4 szklanki), lekko przestudzić i wlać do masy serowej miksując na najwyższych obrotach.
Do masy wsypać borówki ( na oko, wedle uznania). Delikatnie wymieszać łyżką, aby borówki pozostały całe.
Włożyć do lodówki do stężenia.
Gdy masa się stęgnie, przygotować wg przepisu na opakowaniu galaretkę (kolejno cytrynową, jagodową i owoce leśne - po każdej galaretce odczekać do jej stężenia).
Po stężeniu jagodowej galaretki wyłożyć na nią borówki a następnie zalać zimną galaretką z owoców leśnych. Włożyć do lodówki.
Gotowe, gdy ostatnia galaretka się ściągnie.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz